Prawie dwa lata temu pokój naszego synka przeszedł metamorfozę. Od czasu remontu tak naprawdę dużo się nie zmieniło, starałam się dobierać meble i kolory tak żeby efekt końcowy nas tak szybko nie znudził. Cały czas bawimy się dodatkami, a to zmienimy plakat na ścianie, wymienimy dywanik itp. Połączenie szarości z bielą i czernią okazało się dla nas bardzo dobrym rozwiązaniem i dzięki temu możemy eksperymentować z kolorowymi dodatkami. Porządek w pokoju synka ułatwiają nam utrzymać kosze i skrzynki na zabawki. Najprostszy sposób na szybkie posprzątanie to po prostu zgarnięcie bałaganu do takiego pojemnika :) Pozdrawiam i udanego tygodnia dla Was!
Pokój Alana "prze i po" możecie zobaczyć
tutaj i
tutaj.
Gwiezdny fan, jak widzę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny ten pokój :) Podoba mi się.
Cudowny pokoik.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie stonowane kolory. Niestety, większość pokoi dziecięcych znajomych i krewnych odstrasza mnie pstrokacizną i bezguściem ;)
OdpowiedzUsuńB&w jest idealne! Poza tym od czasu do czasu można je lekko ożywić jakimś kolorystycznym akcentem.
OdpowiedzUsuńHoneycomb są świetne-bardzo mi się podobają!
idealnie!!! jestem zachwycona! mój kolor! :)
OdpowiedzUsuńhttp://by-sleep.blogspot.com/
Witam :) Piękny pokój, tak bardzo w moim stylu.. a czy pokazałaby Pani żyrandol? szukam do pokoju Synka i nic jeszcze nie wpadło mi w oko :(
OdpowiedzUsuńPiękny pokój. Nic tak nie odmienia wnętrza jak grafiki, zapraszam do siebie po darmowe plakaty do druku https://plakatowka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze. Kolorystyka w stu procentach trafiona w mój gust! Podoba mi się połączenie pasów na zasłonach z trójkątami na pościeli i przełamanie pokoiku zielonymi pomponami. Brawo za poczucie estetyki!
OdpowiedzUsuń