Witajcie po świętach, które zleciały nam bardzo szybko... powrót do rzeczywistości i pracy bardzo trudny dla mnie. Pomimo tego, że choinka już rozebrania to w kuchni jeszcze świątecznie. Myślę, że
do końca stycznia taki klimat będzie nam towarzyszył. Za oknem właśnie prószy śnieg szkoda, że na święta go zabrakło... powoli robi się mroźno i bajkowo. A jak u Was choinki jeszcze stoją, czy żegnacie świąteczne dekoracje?
No i pięknie, że świątecznie! :)
OdpowiedzUsuńU nas w rodzinie choinka niknie dopiero po ostatnim dniu stycznia, więc cieszmy się atmosferą jak najdłużej ;)
Ściskam!
Piękna kuchnia! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia, jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńU mnie dekoracje świąteczne i oczywiście zielona pani do Trzech Króli,corocznie-to juz tradycja.Też jestem nie pocieszona,że zimowa aura zawitała dopiero w styczniu,bo jak to mówią święta bez śniegu są pozbawione magii.Ale to tylko słowa bo święta zawsze magiczne ze śniegiem,czy bez niego{w nas}Od poniedziałku zimowa aranżacja.Fajna kuchnia,pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńAgnieszka, jak u Ciebie jest pięknie! :-O Cudowna kuchnia! :-) Jak Ci się użytkuje blat z białego marmuru? Marzy mi się w kuchni, a słyszałam, że nie jest dobrym pomysłem jako kuchenny blat, bo jest "miękki". Może napiszesz kiedyś opinię na blogu? :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Weronika
U mnie niestety choinka wyszła do ogrodu już przed sylwestrem (z powodu braku miejsca) i jakoś tak zupełnie tego klimatu świąt nie było :/
OdpowiedzUsuńPiękna kuchniaa :)
OdpowiedzUsuń