13.01.2017
Perfumy - nowe odkrycie
Na zewnątrz prawdziwa zima i zawierucha, a ja w domu staram się ocieplić klimat, świerkowe gałązki ustąpiły miejsca świeżym kwiatom. W sypialni zawsze pod ręką świeca zapachowa i ciepły pled. Ostatnio bardzo zachwycam się nowymi perfumami Good Girl Caroliny Herrery, które dostałam w prezencie od męża. Długo szukałam zimowego, trwałego ale nie męczącego zapachu i udało się. To bardzo kobiecy i seksowny zapach, w nucie zapachowej znajdziemy tuberozę, jaśmin, kakao i bób tonka. Bardzo zaciekawił mnie ostatni składnik bób tonka i dowiedziała się, że jest to owoc rosnącego w Ameryce Południowej drzewa Dipteryx odorata. Gatunek ten jest niezwykle rzadki w Europie, dlatego składnik uznawany jest za ekskluzywny i cenny. Dodatkowo bardzo ciekawy flakon perfum niezwykle je wyróżnia spośród innych stojących na półkach. Jeżeli nie znacie tego zapachu to polecam powąchać przy okazji odwiedzin w perfumerii, a może i dla Was będzie cudownym odkryciem. Pozdrawiam i udanego weekendu Wam życzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sama muszę rozejrzeć się za nowym zapachem perfum ale kiedy ostatnio próbowałam, stwierdziłam, że strasznie trudno mi jednak dogodzić. :) Ten kształt buteleczki jest cudowny!
OdpowiedzUsuńWzajemnie miłego weekendu dla Ciebie, pozdrawiam cieplutko ekstra-introwertyczka.blogspot.com
Piękny design buteleczki. Typowo kobiecy, wspaniale ozdobi toaletkę.
OdpowiedzUsuńWidziałam je w gazetkach i jestem nimi absolutnie zachwycona! Buteleczka jest cudowna i już mam ich zakup zaplanowany :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu ale butelka jest genialna :)
OdpowiedzUsuń