Dzień dobry, po wolnym poniedziałku tydzień zaczyna się u mnie dopiero dzisiaj. Tym razem zagościły u mnie frezje, uwielbiam ich zapach i już prawie zapomniałam jak pięknie pachną. Ostatnio zaczęłam porządkować trochę ogród, a szczególnie taras. Zrobiłam duży błąd nie schowałam na zimę pelargonii i wszystkie się zmarnowały. Aktualnie obkupiłam się w bratki i jeszcze trochę poczekam na pelargonie, chodzą też za mną jaskry są tak cudne i pięknie wychodzą na zdjęciach.
Jak tam u Was z wiosennymi porządkami? Przesyłam wirtualne buziaki
Ale groszki! Skąd serwetki? I słomki? Chcę takie słomki do koktajli śniadaniowych! :D
OdpowiedzUsuńSerwetki kupiłam w Drogerii Natura, a słomki w jakimś sklepie internetowym :)
UsuńPraktycznie jeszcze żadnych gruntownych porządków nie poczyniłam w domu ale na działce troszkę ogarnęłam temat ;) Czuje, że czas nieubłaganie mnie goni...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Tak ciągle brak czasu u mnie również :)
UsuńJeżeli chodzi o moje wiosenne porządki to na razie mam je w planach :)
OdpowiedzUsuńP.S. Piękne zdjęcia :)
Pozdrawiam
Kasia
Dziękuje Kasia
UsuńZdjęcia piękne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńU nas porządki już ruszyły, ale do końca daleko :)
hej hej! uuu jakie zakupy kwieciste:) ja dziś się na takie wybieram jak już balkon wysprzątam:)))
OdpowiedzUsuńa dziś takie właśnie plany mam;) o czym zresztą na blogu pisałam:) buziak
Tak zaglądałam i czytałam :)
Usuńzdjęcia jak zwykle super... wow!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudnie kropkowo u Ciebie! U mnie porządki w fazie początkowej bo ciągle COŚ:-)
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńno w weekend się trochę porządkowało i od razu mi lżej :D
Pieknie sie prezentuja,ja przyznam,ze troche zapomnialam o frezjach...musze sie przelamac
OdpowiedzUsuńOj widze moje ulubione swieczuski z H&M Home:) I jak pieknie obkleilas washi tape-cudnie:)sciskam,Lou
OdpowiedzUsuńDuży plus za spostrzegawczość :)
UsuńOch weź nawet nie mów... zabieram się za mycie okien już 3 tydzień. Myślę, że w ten weekend od tego nie ucieknę!
OdpowiedzUsuńJa tak etapami :) okna umyłam tylko na parterze a na pietrze nie mam kiedy, w ogrodzie ogarnęłam tak po łebkach :/ ale zasadziłam frezje w doniczce (cebulki kupiłam w Biedrze) i mi pieknie rosną- ciekawe czy doczekam się kwiatków ????
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aga
Ja też muszę myć okna na raty :( ściskam Aguś
UsuńAch,frezje-i ja lubię ich zapach ale ostatnio jakoś ich mniej w kwiaciarniach-przynajmniej w mojej mieścinie ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie wiosennie i w dodatku smacznie :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię takie kubki.
OdpowiedzUsuńJa też :)
OdpowiedzUsuńU mnie porządki idą pełną parą :)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńU mnie białe goździki, już dwa tygodnie a nadal piękne.
Pelargonie lubię, podobno komary ich nie lubią ale nie wiem czy to prawda :)
Ja zmarnowałam hortensję, schowałam do piwnicy na zimę bo mi zazwyczaj przemarzała ale w piwnicy podlewać zapomniałam więc uschła ...
I u mnie porzadki. A widzę, że też lubisz washi tape. Bardzo ladnie :-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam frezji!!! A tak uwielbiam ich zapach!!!
OdpowiedzUsuńU mnie porzadi juz zrobione:)))
OdpowiedzUsuńPiekna biel i czern na zdjeciach! I te kwiaty!:)
Ja nawet palcem nie kiwnęłam w kierunku porządków i obawiam się,że mogę się nie wyrobić biorąc pod uwagę fakt,że ostatnio jestem gościem w domu. Narobiłaś mi ogromnej ochoty na frezje,nie wiem dlaczego ale kojarzą mi się z dzieciństwem :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam
u mnie porzadki - ale takie naprawde gruntowne dopiero sie zaczna. Na razie w ruch poszla garderoba i przeglad ubran, ktorych mnostwo oddalam - zrobilo sie lzej:))) buziaki!
OdpowiedzUsuńa ja do frezji mam wyjątkowy sentyment ...dostałam kiedyś od jeszcze nie męża cały pęk kolorowych frezji ...matko jak one pachniały w moim pokoju !!!!! buziole
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam :)
UsuńPorządki ... mogę zapomnieć
OdpowiedzUsuńi sadzenie kwiatów też muszę odłożyć
a pomysł o jaskrach ... jestem na tak :-))
Nie znoszę prac ogrodowych ale zauważam, że coraz bardziej mam ochotę na piękne kwiaty otaczające dom, maleńki ogródek warzywny, wreszcie piękny skalniak… U mnie może to oznaczać jedno - starzeję się :))) W bratki też chyba się obkupię a frezje, to taki zapach dzieciństwa. Dziś chyba troszkę zapomniane, kiedyś obecne w każdym imieninowym bukiecie.
OdpowiedzUsuńZeszło-weekendowe mycie okien nie wyszło mi na zdrowie;/teraz jestem na etapie pakowania wszystkiego w kartony, zobaczymy czu do świąt się wyrobię z porządkami;)))
OdpowiedzUsuńpiękne zdjecia!;*